Ekspresowy czekoladowy krem z awokado. Pyszny i mocno kremowy. Nikt nie zgadnie z czego jest zrobiony dopóki mu nie powiecie.
Witariański krem czekoladowy, który można jeść jako samodzielny deser, czekoladowy dip do maczania pokrojonych w kawałki owoców (banany, jabłka, pomarańcze, brzoskwinie itd.) lub użyć jako komponent do dekoracji (lub przełożenia) innego deseru albo ciasta.
Nie zawiera cukru, masła, mleka, mąki margaryny i innych mało zdrowych rzeczy.
Sama natura, 3 składniki i 3 minuty pracy aby je połączyć.
Czy to nie jest genialne?
Uwielbiam takie gotowanie! 🙂
Podstawowym składnikiem naszego mega zdrowego kremu czekoladowego jest awokado – najlepsze jaki uda się nam kupić to będzie odmiana haas (ma czarną skórkę). Ale z zielonej odmiany krem też wychodzi.
Na jedną porcję potrzebujemy jedno dojrzałe (to ważne!) awokado. Zatem jeśli chcemy zrobić więcej wystarczy zwiększyć odpowiednio ilość składników w przepisie.
Do tego dorzucamy dwie łyżki ciemnego kakao i łyżkę płynnego miodu oraz łyżkę syropu klonowego (jak ktoś lubi słodsze to można dodać nieco więcej albo dać po prostu banana, słodkiego i dojrzałego).
Można użyć samego miodu lub samego syropu klonowego. Można dodać więcej kakao jeśli ma być mocno czekoladowy.
Można kakao dać pół na pół z karobem.
Możliwości niech wam podpowie wasza fantazja! 🙂
Składniki najlepiej połączyć za pomocą miksera (blendera), jeśli nie macie to można i widelcem, ale wtedy potrwa to nieco dłużej.
Jak widzicie awokado to nie tylko osławione guacamole. Jest wyborne na słodko!
Nawet jeśli nie jesteś fanem awokado – ten przepis zasmakuje Ci na pewno, po prostu nie czuć tu w ogóle awokado. 🙂
Ponadto taki deser to samo zdrowie, awokado jest uważane za pożywienie doskonałe czyli super food:
– zawiera zdrowe tłuszcze (w tym Omega-3 i 6), sprzyjające zdrowemu sercu, młodości i szczupłej sylwetce, zapobiega też chorobie Alzheimera z uwagi na zawartość witamin antyoksydacyjnych A, C i E
– zawiera sterole roślinne, które obniżają poziom cholesterolu
– zawiera foliany zapobiegające udarom i niezbędne kobietom ciężarnym
– zawiera luteinę korzystną dla zdrowych oczu
– ma 30% więcej potasu niż banany, sprzyja regulacji ciśnienia krwi
– zawiera spore ilości glutationu, najważniejszego antyutleniacza w naszym ciele, co sprzyja podnoszeniu odporności i działa antynowotworowo.
Taki deser można wcinać bez poczucia winy, nawet codziennie. 🙂
Szybki Czekoladowy Krem Bez Cukru
Podsumowując – składniki (przepis podstawowy):
– jedno dojrzałe awokado
– 2 łyżki ciemnego kakao
– 1 łyżka płynnego miodu naturalnego
– 1 łyżka syropu klonowego
Wykonanie:
- Awokado nacinamy nożem wzdłuż, dzieląc na połówki. Wyjmujemy pestkę. Łyżką wydrążamy dokładnie cały miąższ.
- Do miksera wrzucamy miąższ awokado, dodajemy pozostałe składniki. Miksujemy 2 minuty.
- Podajemy udekorowany owocami, używamy jako dip do owoców lub jako składnik innego deseru albo krem do ciasta.
To wszystko – gotowe! 🙂
——————————————————
Potrzebujesz więcej zdrowych inspiracji kulinarnych?
Na prośbę czytelników – oto zbiór moich ulubionych zdrowych przepisów, sprawdzonych przeze mnie i stosowanych w moim codziennym żywieniu (soki, szejki, sałatki, zupy, warzywne dania na ciepło, desery bez cukru, lody, sosy i dressingi itd.) wraz z małymi sekretami mojej kuchni.
Najnowsze wydanie Anno Domini 2021!
Moje zdrowe przepisy nie zawierają białej mąki, białego cukru, nadmiaru soli i nadmiernej ilości dodanego tłuszczu i cukrów prostych tam gdzie to zbyteczne.
Nie zawierają mleka krowiego ani pszenicy (tam gdzie to możliwe stosuję ziarna bezglutenowe lub niskoglutenowe).
Potrawy nadają się dla całej rodziny, w tym również dla dzieci w wieku szkolnym. Oparte są w dużej mierze na filozofii nutritariańskiej (czerpania maksimum korzyści zdrowotnych z każdej spożywanej kalorii).
Ponieważ sama jestem mamą pracującą i nie mam czasu na długie przebywanie w kuchni, wszystkie moje przepisy kulinarne są niezmiernie szybkie i łatwe do wykonania, czas wykonania (czasowego osobistego zaangażowania w kuchenne prace) większości z nich nie przekracza kwadransa.
Opracowanie „99 przepisów Kuchni Szybkiej i Zdrowej” w formie e-booka (książki elektronicznej) zawiera 99 przepisów podzielonych na 10 rozdziałów.
Oto co się w nich znajduje:
– Moja spiżarnia
– Śniadania
– Sałatki
– Zupy
– Dania na ciepło
– Sosy i dressingi
– Dodatki i przekąski
– Świeżo wyciskane soki
– Koktajle (smoothies)
– Desery i lody
Smacznego! ?
Cena opracowania to 47,00 zł.
Jak zapłacić za opracowanie? Można zrobić to na 4 sposoby:
1. Zamówienia na e-booka można składać klikając tutaj [klik] – po włożeniu produktu do koszyka dostępne formy płatności to przelew bankowy, PayPal lub płatność online (kartą, przelewem elektronicznym). Ważne! Jeśli masz adres e-mail w domenie yahoo, to podaj proszę adres do wysyłki pliku w jakiejkolwiek innej domenie, ponieważ yahoo nie dostarcza wiadomości z załącznikami i wracają one do mnie z powrotem jako niedostarczone!
2. NAJSZYBCIEJ: Zapłać szybko i bez wypełniania długich formularzy online poprzez bezpieczną platformę płatniczą Dotpay – szybkim przelewem elektronicznym lub kartą płatniczą klikając tutaj (wpisz proszę w okienku ID sprzedawcy 33105, wpisz kwotę 47,00 zł oraz opis transakcji „99 przepisów Kuchni Szybkiej i Zdrowej”, plik z materiałami zostanie wysłany na adres e-mail wpisany przez Ciebie podczas dokonywania płatności. Dostęp do pliku zostanie wysłany na Twój adres e-mail w ciągu 24 godzin po zaksięgowaniu wpłaty.
3. ALBO: Zapłać klasycznym przelewem na konto autorki: Marlena Bhandari
50102055581111151408300033 wpisując w tytule przelewu nazwę pliku „99 przepisów Kuchni Szybkiej i Zdrowej” oraz (koniecznie!) Twój adres mailowy na jaki mam Ci wysłać plik. Dostęp do pliku zostanie wysłany na Twój adres e-mail w ciągu 24 godzin po zaksięgowaniu wpłaty.
4. ALBO: Zapłać PayPalem, wysyłając należność ze swojego konta PayPal na adres mailowy kontakt[małpa]AkademiaWitalnosci.pl, kwota transakcji 47,00 zł, opis transakcji „99 przepisów Kuchni Szybkiej i Zdrowej”.
Opracowanie niniejsze w formie pliku elektronicznego (e-booka) w formacie PDF zostanie wysłane na Twój adres mailowy. Jeśli chcesz możesz wydrukować treść pliku na swojej drukarce – bowiem plik elektroniczny nie jest wysyłany w formie papierowej.
Ważne! Jeśli masz adres e-mail w domenie yahoo, to podaj proszę adres do wysyłki pliku w jakiejkolwiek innej domenie, ponieważ yahoo nie dostarcza wiadomości z załącznikami i wracają one do mnie z powrotem jako niedostarczone!
Naturoterapeutka i pedagog, autorka książek, e-booków i szkoleń, założycielka Akademii Witalności, niestrudzona edukatorka, promotorka i pasjonatka zdrowego stylu życia. Autorka podcastu „Okiem Naturopaty”. Po informacje odnośnie konsultacji indywidualnych kliknij tutaj: https://akademiawitalnosci.pl/naturoterapia-konsultacje/
Martyna napisał(a):
Pysznie! Robię taki krem często, ale jeszcze dodaję banana:)
Świetny blog!
Lusia napisał(a):
To w końcu jak jest z tym kakao? Jest zdrowe czy nie? Bo ja już zamiast kakao kupiłam karob…
Marlena napisał(a):
Karob polecam jak najbardziej, jest świetny na codzień, kakao zaś od święta.
sylwia.matyska@gmail.com napisał(a):
Bardzo fajny przepis, chętnie wypróbuję:)
Tylko by mi się podpowiedź przydała.. jak wybrać w sklepie awokado, bo co pomacam, to twarde (i niestety, ale wtedy wygląda to mniej więcej tak – niedojrzałe, niedojrzałe, niedojrzałe…zgniłe – nie ważne, że przecież codziennie sprawdzam:/) albo już zupełnie rozmięknięte :/
Viola napisał(a):
Wystarczy, że kupisz niedojrzałe awocado i położysz je w towarzystwie bananów lub jabłek, a w przeciągu dwóch dni powinno być gotowe do spożycia 🙂 Awocado dojrzewa pod wpływem etylenu – hormonu roślinnego wydzielanego przez niektóre owoce. Pozdrawiam serdecznie!
sylwia.matyska@gmail.com napisał(a):
O! Dziękuję bardzo za podpowiedź:) Najbliższe sklepowe spotkanie z awokado skończy się w takim razie zakupem:)
Wakala napisał(a):
polecam jeszcze obejrzeć „dupkę” awokado – oderwać ten zdrewniały ogonek, jak pod ogonkiem jest ładnie i zielono, to mamy gwarancję, że awokado mimo że miękkie, to na pewno nie zgniłe, bo psuje się zawsze od strony „dupki”; poza tym im ciemniejsza skórka, tym lepiej. Pozdrawiam
Sylwia z Domu po swojemu napisał(a):
Skorzystałam z podpowiedzi i pierwszy raz w życiu nabyłam awokado takie, jak powinno być:)
A krem wyszedł super… moja druga połowa pożarła swoją część i bezczelnie zajrzała do mojej miseczki pytając: „Na pewno będziesz jeść do końća?” 😉
lenasan napisał(a):
idę po śliniak, a potem po awokado 🙂
Viola napisał(a):
Och, uwielbiam krem czekoladowy z awocado! Ja zamiast miodu i syropu całość „słodzę” rozgniecionym bananem. Bardzo polecam tę wersję wszystkim, którzy lubią ten owoc. Smak jest naprawdę rewelacyjny 🙂
Marlena napisał(a):
Viola, zrobię następnym razem 🙂 Dzięki serdeczne za poradę!
Lamika napisał(a):
Zrobione- pyyyycha 🙂 Nutella ze sklepu może się schować 😉 Świetny przepis!
akarola napisał(a):
mniam coś pysznego tylko po pierwsze : Viola banany czuć w kremie czekoladowym? bo ja lubię banany tylko po nich mi się w gardle tak dziwnie robi : coś pomiędzy łaskotaniem a drapaniem 🙁
pozdrawiam akarola z wrocławia z mamą
Viola napisał(a):
Oj, ciężko mi odpowiedzieć na to pytanie. Jeśli dodasz odpowiednio więcej kakao i awocado na koszt banana (dojrzałego) wtedy myślę, że powinno być okej. Warto po prostu spróbować 🙂
hania napisał(a):
zrobiłam … pychota 🙂
1 awokado
2 łyżki kakao
2 banany
tylko 3 składniki, radze samemu poeksperymentować … 🙂
L napisał(a):
uuuuuuuuwielbiam <3 ale ja zamiast kakao dodaje karobu.
iwona napisał(a):
czy mozna zrobic inne smaki naprzyklad orzechowy ? moj maz nie lubi czekoladowych smakow je tylko czekolade odwrotnie niz ja 🙂 ja nie lubie czekolady a uwielbiam wszystko o smaku czekoladowym 🙂 on lubi najbardziej orzechowy smak , ja raczej nie jestem kreatywna w kuchni potrafie schrzanic prosty przepis wiec pytam 😉 pozdrawiam
Marlena napisał(a):
Nie wiem, nigdy nie robiłam bo u mnie w rodzinie wszyscy akurat lubią ten krem „na czekoladowo”. Może po prostu spróbuj dodać zmielone orzechy zamiast kakao czy karobu i zobacz co ci z tego wyjdzie.
iwona napisał(a):
sprobuje 🙂 dzieki i napisze
Nati napisał(a):
Pierwszy raz w życiu ze smakiem zjadłam awokado. Krem wyszedł wyborny!!! Porcja do pracy już przygotowana 😉
Marleno- fantastyczna strona! Powoli ale sukcesywnie przechodzę na 'jasną stronę mocy’ 🙂
anna napisał(a):
kurcze, wszyscy się zachwycają, a ja zrobiłam i wywaliłam do kosza, bo niedobre… nie wiem, może kakao nie takie, a może za mało miodu (syropu nie miałam)? gorzkie to było przeokrutnie. jakiego kakao używacie?? jakiej firmy? zrobię jeszcze jedno podejście…
Marlena napisał(a):
Ja używam kakao wedlowskie, a samo awokado nie może być ani niedojrzałe ani za bardzo przejrzałe (czarne), tylko w sam raz, wtedy kremik wychodzi pierwsza klasa.
anna napisał(a):
ha! jednak kakao miałam wcześniej niedobre! teraz wyszło super i wszystkim smakowało 🙂 przestrzegam przed ciemnym kakao almowskiej marki food & joy – jest paskudne i krem wychodzi niedobry.
lila napisał(a):
Wyszło rewelacyjnie!
Taida napisał(a):
A mi wyszło niedobre! Ale chyba mój blender ma za małą moc (450W) bo były w kremie same grudki awokado bleee
Marlena napisał(a):
Taida tak nie powinno być. Krem powinien mieć puszystą konsystencję. Może zanim wsadzisz do blendera to rozgnieć awokado wstępnie widelcem?
aga napisał(a):
Witam, zrobiłam sobie ten krem i wyszedł dobry, przesadziłam trochę z miodem 😉 następnym razem zrobię z mniejszej ilości kakao i miodu 🙂 i dodałam do PRZEPYSZNYCH lodów, również z Twojego przepisu z bananów! LODY REWELACYJNE!
początkująca napisał(a):
Zastanawiam się, czy ten krem nadaje się dla cukrzyków czy może raczej jest za słodki?
Marlena napisał(a):
Zależy czym posłodzisz. Jeśli erytrytolem (jest tak słodki jak ksylitol, ale ma IG=0 i tylko 24 kcal/100 g) to cukrzyk może taki kremik śmiało zajadać.
Marcinek napisał(a):
a dlaczego kakao tylko od swieta ??
Marlena napisał(a):
Bo karob jest mniej toksyczny: https://akademiawitalnosci.pl/czekolada-to-superfood/
Marcinek napisał(a):
Marlenka jestes mistrzem.dzieki za wszystko
magda napisał(a):
przepis świetny uwielbiam, prosiła bym żeby się Pani podzieliła jeszcze jakimś przepisem na coś słodkiego
Magda napisał(a):
Zrobiłam wczoraj krem ale niestety tak jak u koleżanki Taidy miałam w nim grudki i krem wyszedł troche gorzkawy 🙁 Oczwyiście jest jadalny ale nie taki miał byc efekt… Zastanawiam się czy to wina źle wybranego awokado? Może było jeszcze niedojrzałe i stąd te grudki?
Marlena napisał(a):
Owoc musi być bardzo dojrzały, inaczej krem wyjdzie właśnie gorzkawy i będzie grudkowaty.
grazyna napisał(a):
Marlenko, dobrze, ze jesteś 🙂 krem to niebo w gebie, nawet z grudkami 🙂 jutro lobie lody, banany już się mroza 🙂 jesteś wielka, podziwiam Twoja wiedze. Czy można dodac do tego kremu siemię lniane? Jak myślisz?
Marlena napisał(a):
Spróbuj, może być całkiem niezłe z siemieniem 🙂
grazyna napisał(a):
Aha i czy można taki krem zjeść w calosci samemu? Pytam bo awokado jest przecież bardzo tłuste.
Marlena napisał(a):
Ja tam nie mam oporów. Ale jest to trudne, ponieważ chętnych na awokadowy kremik jest w tym domu zwykle więcej 🙂
Ecocomfort napisał(a):
Ja już wypróbowałem , co za niepowtarzalny smak . Dzięki za wspaniały przepis.
Agnieszkla napisał(a):
Nie jestem w stanie jeść awokado. Za każdym razem po około pół godzinie od zjedzenia mdłości, uczucie rozchwiania i silnego niepokoju , nawet wymioty i czasem silny ból brzucha. Mama ma mdłości, a synek ból brzucha. Czy my mamy jakąś nietolerancje?
Marlena napisał(a):
Nie wiem, musiałabyś zrobić test na nietolerancje pokarmowe.
Anna napisał(a):
Agnieszka, moj maz ma to samo. Jakis rok temu zrobilam mu taki krem i bardzo cierpial. Awokado w kazdej postaci mu szkodzi. Pozostalym domownikom sluzy. Poczytalam troche o tym, ale nic szczegolnego nie znalazlam, tylko to, zeby nie laczyc tego owocu z innymi tluszczami (nigdy), a wiec i orzechami, no i pieczywo tez nie wskazane. Poza tym, najlepiej nie spozywac juz zadnych tluszczow tego dnia, a jeleli juz, to najwczesniej 3 godz. po.
Niestety w przypadku mojego meza, mdlosci wystepuja tuz po jedzeniu…. 🙁 Szkoda mi go, dla mnie dzien bez awokado, to dzien stracony 😉
Ewa napisał(a):
Witam serdecznie, mam pytanie – ile czasu i w jaki sposób taki krem można przechowywać? Pozdrawiam serdecznie 🙂
Marlena napisał(a):
Jeśli nie zjesz całego to schowaj do lodówki, na drugi dzień też jest dobry.
Gosia napisał(a):
na drugi dzień jest nawet lepszy 🙂 miał posmak bananowy choć nie dodałam bananów.. słodziłam miodem i daktylami-polecam 😉
Małgorzata napisał(a):
Ze względu na grzybicę nie użyłam miodu ani syropu, tylko erytrytolu. Po trzeciej łyżeczce słodzidła poddałam się – było cały czas gorzkie. Ale w towarzystwie daktyli i ekspandowanego orkiszu smakuje wybornie. Cóż, pierwsze koty za płoty. Następnym razem może dosłodzę od razu daktylami. Dzięki, Marlenko, za przepis i za całą stronę, wsiąkłam w nią bardzo silnie.
Marlena napisał(a):
Krem może wyjść gorzki kiedy mamy do czynienia z niewystarczająco dojrzałym owocem. Spróbuj dodać bardzo mocno dojrzałego banana jako słodzidła. Świetny jest też syrop karobowy.
Jaźwińska Marta napisał(a):
Dzień dobry,pierwszy raz spotykam się z Pani przepisami są rewelacyjne z tego co czytam,lecz zastanawiam się co to jest ten syrop karobowy? Przepisy będę robić,jak wyjdą to napiszę.
Marlena napisał(a):
Jest to melasa otrzymywana z nasion karobu (drzewko świętojańskie). Smaczna, o ciekawym karmelowym posmaku, ma wiele witamin i mikroelementów.
klaudyna napisał(a):
Hej Ja mam takie pytanko czy ten krem byl by bezpiecznyn dla osoby ktora utrzymuje diete podczas leczenia woreczka zolciowego?
Anna napisał(a):
Ja tez „lecze” kamice i wcinam awokado. Mnie sluzy i nigdy nie mialam po nim ataku kolki, a miewam np. po herbacie, slabej kawie, czy nawet owsiance. Jak mozesz, to napisz jak sie leczysz 🙂
Troglodytka napisał(a):
Witam Cię Marleno oraz wszystkich odwiedzających :). Od jakiegoś czasu zagłębiam się bardzo intensywnie w lekturę z każdego działu, każdego dnia :). Wczoraj, kiedy zobaczyłam ten przepis, nie mogłam się doczekać dzisiejszego dnia, by zrobić odpowiednie zakupy :). Dzisiaj skorzystałam z tego przepisu. lecz dodałam połowę banana do masy, a druga połowę pokroiłam i obłożyłam go masą, posypałam również orzechami włoskimi. Nie dodałam syropu klonowego, bo nie mogłam dostać dzisiaj. Dodałam zamiast tego 2 łyżki miodu akacjowego. Nawet nie zdajecie sobie sprawy, jaka jestem zdumiona, że można zjeść tak doskonały deser bez jaj, mąki i sztucznych wspomagaczy smakowych itp. Dziękuję :).
Przy okazji jak już się wypowiadam, miałabym ogromną prośbę o linki do stron, gdzie się Marleno zaopatrujesz w różne produkty. Szukałam na Allegro orzechów włoskich 1 kg za te 20 zł, ale niestety nie znalazłam. Chciałabym zasugerować, o ile można, abyś utworzyła dział „Linki” gdzie można kupować różne produkty, aby zaoszczędzić kasy. Jestem pewna, że to nie tylko moja prośba – zapewne większość z nas…odwiedzających…chce korzystać z tych samych sprzętów co Ty (sprawdzonych), oraz sprawdzonych sprzedawców itd.
Na szybkiego szukam tych podstawowych produktów spożywczych, dodatków jak np te orzechy laskowe. Ja kupiłam 10 dag za 10 zł, a wyczytałam w którymś dziale, że można kupić 1 kg hurtowo nawet już za 20 zł.
Zatem jakbyś mogła (bez oczekiwania na utworzenie odpowiedniego działu) dać przykładowe linki, gdzie się zaopatrujesz, to mogłabym już zrobić jakieś większe zakupy :).
Serdecznie pozdrawiam 🙂
Marlena napisał(a):
Cena orzechów zależy od tego czy jest akurat sezon (we wrześniu i październiku tuż po zbiorach są najtańsze) i czy są w skorupkach czy już obrane. No i oczywiście od wielkości opakowania.
Na życzenie czytelników został stworzony sklep z produktami, których sama używam i polecam: https://sklep.akademiawitalnosci.pl/ (większość, ale nie wszystko tam jest, np. niektórych orzechów nie ma bo nie znalazłam dobrego dostawcy).
seba napisał(a):
Wszystko fajnie, ale ja tam widzę 4 składniki, a nie 3. I po co tak kłamać?
Marlena napisał(a):
Seba: awokado, kakao i słodzidło – to są 3 bazowe składniki. Czy chodzi o to by się teraz przepraszam zagłębiać w wyższą matematykę, czy też raczej żeby się przygotowywaniem takiego deseru bawić, cieszyć, radować, mieć frajdę i być kreatywnym? 😉
Jak dodasz w ramach słodziła nieco miodu, szczyptę stewii, ciutek melasy to będzie pięć składników. Jak jednocześnie zamiast kakao dodasz pół na pół kakao z karobem to masz nawet (o rety!) sześć. Jak się komu podoba może dowolnie modyfikować przepis. Co nie zmienia faktu, że bazowych składników jest zawsze trzy: awokado, kakao, słodzidło – koniec, kropka. A dalej rób jak chcesz.
Pozdrawiam Cię serdecznie i uśmiechnij się! 🙂
monika napisał(a):
Dziś z truskawkami:)
Kinga napisał(a):
krem z avocado można też zrobić z daktylami. Na 1 avocado daje 4 daktyle.
Pedro napisał(a):
Zamiast miodu, albo syropu klonowego posłodzić można stevią. Nawet cukrzyk może zajadać się taką „nutellą” 🙂
Katarzynka napisał(a):
Dla mnie rowniez smakowal 🙂 Od dlugiego czasu bardzo sie staram schudnac i zrzucilam juz troche ok 15., ale bardzo brakowalo mi ostatnio slodkiego smaku., ten jest rewelacyjny., Dziekuje 🙂