Jak hodować kiełki i po co?

W listach od czytelników pojawia się często pytanie: skąd zimą będziemy w stanie wytrzasnąć źródło świeżych witamin, enzymów i minerałów, skoro krajowe warzywa o tej porze roku nie rosną, a cały kraj pokryty jest śniegiem?
Z radością podpowiem: z własnego słoika!
I nie chodzi bynajmniej tutaj o zasłoikowane latem dary natury. One też są zimą bardzo owszem przydatne, ale mają jedną wadę: aby przetrzymały zimę większość z naszych przetworów musimy pasteryzować, a ponieważ proces ten przebiega w wysokiej temperaturze powodującej ubytki w składnikach odżywczych – pasteryzowane pożywienie nie może równać się ze świeżym – wiadomo.
Jest ono co prawda jakąś alternatywą (podobnie jak mrożonki), ale co świeże to świeże i co swoje własne to swoje własne.
Hodowla kiełków sprawdza się cały rok, ale zimą szczególnie.
Wymaga poświęcenia ok. 2 minut dziennie przez kilka dni i jest śmiesznie tanim sposobem na pozyskanie super jedzenia (czyli super food). (więcej…)
Naturoterapeutka i pedagog, autorka, edukatorka, blogerka, niestrudzona promotorka i pasjonatka zdrowego stylu życia. Od 2012 r. prowadzi poczytny blog Akademia Witalności, poświęcony tematyce profilaktyki zdrowotnej.