Jesteś tu pierwszy raz i nie wiesz od czego zacząć? Kliknij Tutaj

Olejki eteryczne na nużeńca


Jak naturalnie zwalczyć nużeńca? Dzisiaj poszukamy odpowiedzi na często powtarzające się pytanie od czytelników rozczarowanych dotychczasowym leczeniem jak antybiotyki czy sterydy: czy są jakieś naturalne metody na nużycę? Jakie są naukowo udowodnione olejki eteryczne na nużeńca – prawdziwą plagę XXI wieku?

Widoczne tylko pod mikroskopem. Gołym okiem nie można ich zobaczyć. Możemy tylko w pewnych warunkach poczuć efekty ich pomieszkiwania na naszej skórze lub w naszym domu. Nawet jeśli nie masz psa ani kota, na pewno masz w domu zwierzęta. Mało tego – większość z nas nawet na twarzy ma te zwierzęta. Co to jest?

Roztocze czyli pajęczaki!

Roztocze spotkamy praktycznie wszędzie: w wodzie, w powietrzu, nawet w gorących źródłach. Znamy ich ponad 40 tysięcy gatunków, z czego najbardziej znane to roztocze kurzu domowego żyjące w pościeli, obiciach i dywanach – utrapienie wielu alergików i astmatyków.

Z kolei nużeńce (łac. demodex) to komensalistyczne (niektóre źródła podają, że pasożytnicze) pajęczaki z rzędu roztoczy, które mieszkają głównie w torebkach włosowych i gruczołach łojowych ssaków – w tym człowieka. Ocenia się, że większość dorosłych osób jest nosicielem tego pajęczaka, zasiedlającego florę naskórka.

Występuje on w mieszkach włosowych rzęs i brwi, owłosionej skórze głowy, gruczołach łojowych policzków, nosa, czoła i powiek, bruździe nosowo-wargowej i przewodach słuchowych.

Pajęczak ten jest niewidoczny gołym okiem, a znaleźć go można praktycznie wszędzie: na przedmiotach codziennego użytku, odzieży, pościeli, ręcznikach, tapicerowanych meblach, jego jaja mogą też być w powietrzu. Widziany pod mikroskopem nie wygląda raczej uroczo, jest równie szpetny jak jego brat – roztocze kurzu domowego. I podobnie jak on nie wywołuje żadnych objawów.

Do czasu. (więcej…)

Olejki eteryczne na candidę


Olejki eteryczne na candidę to temat wzbudzający ostatnio spore zainteresowanie: czy są skuteczne i bezpieczne? W naszym ustroju mieszkają rozmaite mikroorganizmy: na skórze, śluzówkach, w jamie ustnej, w jelitach, w pochwie u kobiet.

W sumie więcej mamy drobnoustrojów niż komórek!

W organizmie człowieka zdrowego panuje zawsze równowaga mikrobiologiczna. Popularnie mówi się o równowadze dobrych i złych bakterii, ale nie tylko bakterie w nas mieszkają, bo są to również grzyby, pierwotniaki, wirusy.

Wielką karierę robi w ostatnich latach pewien oportunistyczny drożdżak o nazwie Candida albicans – praktycznie wszyscy mamy go w sobie i nie jest on groźny (a nawet wręcz przeciwnie – spełnia pożyteczne funkcje przy trawieniu pokarmów) dopóki trzymany jest w szachu przez dwa najważniejsze czynniki:

  • równowagę kwasowo-zasadową,
  • konkurencyjne drobnoustroje.

Warunki do swojego rozwoju drożdżaki znajdują głównie w jamie ustnej, jelitach oraz kanale rodnym kobiety, ale potrafią opanować również śluzówki (np. zatoki). Normalnie niegroźna candida – czeka tylko na okazję by rozwinąć skrzydła, stąd nazwa: mikrob oportunistyczny. Okazją może być obniżenie odporności, zawirowania hormonalne, wybicie konkurencyjnych drobnoustrojów antybiotykami, niedobór witamin i minerałów (szczególnie witamin z grupy B), przewlekły stres.

Typowe objawy przerostu drożdżaka widoczne na pierwszy rzut oka to pleśniawki (afty) w ustach, obłożony język, problemy trawienne (wzdęcia, zaparcia lub biegunki, także zachcianki pokarmowe, szczególnie na słodkie i mączne potrawy) oraz nietolerancje pokarmowe (szczególnie częste na zboża, mleko, jaja, kukurydzę), nieprzyjemny zapach ciała i jego wydzielin, a u kobiet dodatkowo nawracające infekcje intymne.

Nieco mniej typowe objawy zaburzeń flory bakteryjnej obejmować mogą szereg popularnych dolegliwości jak np.:

– problemy skórne (łuszcząca się skóra, trądzik i inne wykwity, świąd uszu, odbytu lub narządów płciowych, ciemieniucha, łojotok, łupież),

– zaburzenia nastroju (od huśtawek nastrojów do depresji włącznie),

– przewlekłe zmęczenie i/lub bezsenność,

– zaburzenia koncentracji („mgła mózgowa”),

– częste infekcje (zatoki, układ moczowo-płciowy),

– sezonowe alergie,

– zaburzenia hormonalne,

– bóle stawów i mięśni.

Jeśli masz przynajmniej jeden z tych symptomów, to jest duża szansa, iż doszło do naruszenia równowagi mikroflory, górę wzięły organizmy szkodliwe, czyli mówiąc popularnie – „jesteś zagrzybiony” lub „masz candidę” (choć powodem cierpień może być przerost różnych szczepów złych mikroorganizmów, nie tylko candida albicans). Pozostańmy jednak dla uproszczenia przy tej popularnej nazwie.

Jak więc nie mieć candidy? To proste, spełnij te dwa warunki: (więcej…)

20 powodów dla których pokochasz czarnuszkę


Czarnuszka siewna (Nigella sativa) zwana także czarnym kminkiem (black cumin, khalonji) to niepozorna roślinka posiadająca ziarenka o olbrzymiej mocy.

Wspominana już w zapisach biblijnych, używana jako panaceum przez starożytnych, którzy uważali, że czarnuszka i jej drogocenny olej „leczy wszystko z wyjątkiem śmierci”.

Nazywana czasem „złotem faraonów”, jako że sam Tutenchamon miał w swoim grobowcu fiolkę z czarnuszkowym olejem – tak po prostu „w razie W”, gdyby mu cokolwiek tam w zaświatach zaczęło dolegać.

Coś, o czym wiedzieli nasi przodkowie dzisiejsi naukowcy potwierdzają licznymi badaniami (na dzień dzisiejszy ponad 700 badań): czarnuszka w istocie stanowi panaceum na wiele dolegliwości.

A konkretnie na co pomaga czarnuszka i jej olej? (więcej…)

Jak skutecznie pozbyć się trądziku? 10 zasad dla zdrowej skóry


Jak pozbyć się trądziku? Trądzik (acne vulgaris) całymi latami starałam się traktować zewnętrznie i wewnętrznie wieloma specyfikami, ale efekty były mizerne i wypryski powracały jak bumerang.

Gdy byłam nastolatką wszystkim wydawało się to „normalne” mieć trądzik, w tym mnie samej. W zasadzie ciężko było znaleźć kogoś w moim wieku, kto by trądziku nie miał, więc zjawisko wydawało się być czymś całkowicie na miejscu.

Jednak latka mijały, a problemy ze skórą mnie nie opuszczały, w dniach poprzedzających menstruację było najgorzej: właściwie miałam wtedy pewność, że zaraz mi wyskoczy kolejny niechciany „wulkan” w najmniej odpowiednim miejscu albo całe stada wyprysków.

Brzmi znajomo? A co gdybym Ci powiedziała, że Twój trądzik nie jest problemem? (więcej…)