Herbatka zimowa antyoksydacyjna (przepis)
Grudniowe dni przynoszą miły powiew wyczekiwanych Świąt Bożego Narodzenia, lecz są niewiarygodnie krótkie, a także chmurne i chłodne.
Długie zimowe wieczory to czas w sam raz na raczenie się aromatyczną i rozgrzewającą herbatką poprawiającą nastrój. Herbatka zimowa to coś, co nam poprawi humor!
Rodzinne spotkania czy pogawędki z przyjaciółmi przy takiej herbatce to czysta przyjemność. Zimę też można pokochać! 🙂
Moja ulubiona zimowa herbatka pachnie i smakuje cytrusami (cytryna, pomarańcza i grejpfrut: te owoce znajdują się na liście najgęstszych odżywczo pokarmów), goździkami (spośród wszystkich przypraw to one mają największy potencjał antyoksydacyjny), imbirem (jest antyzapalny, świetnie rozgrzewa, pobudza układ odpornościowy, obniża stężenie cholesterolu we krwi, u panów dba o prawidłowy poziom testosteronu) oraz miodem (prebiotyk, dokarmia mikroflorę jelit, wzmacnia odporność).
Zazwyczaj zimową herbatkę robię na bazie gatunkowej czarnej herbaty, może być też Earl Grey lub nieco delikatniejsza Lady Grey. Herbata najlepiej gdyby była sypana, ta w torebkach to ostateczność. Musi być najlepszego gatunku!
Oczywiście jeżeli ktoś woli, to zamiast herbaty czarnej (która zresztą w obecności cytrusów i przypraw przestaje być napojem kwasotwórczym) może użyć dowolnej innej, np. zielonej (świetnie sprawdzi się sencha) czy roiboos.
Smakuje wybornie w każdej wersji! 🙂
Naturoterapeutka i pedagog, autorka książek, e-booków i szkoleń, założycielka Akademii Witalności, niestrudzona edukatorka, promotorka i pasjonatka zdrowego stylu życia. Autorka podcastu „Okiem Naturopaty”. Po informacje odnośnie konsultacji indywidualnych kliknij tutaj: https://akademiawitalnosci.pl/naturoterapia-konsultacje/