Jesteś tu pierwszy raz i nie wiesz od czego zacząć? Kliknij Tutaj

Ocet siedmiu (czterech) złodziei czyli ziołowa mikstura na odporność


Jak wzmocnić organizm –  to pytanie zadajemy sobie gdy kończy się lato, a pogoda nie jest już stabilna. Sposobów jest wiele, ale dzisiaj chcę przedstawić tradycyjnie stosowany od stuleci ocet siedmiu złodziei czyli wypróbowaną od pokoleń ziołową miksturę na odporność i na oznaki infekcji.

Jej przygotowanie jest dziecinnie łatwe, a składniki dostępne są powszechnie w warzywniakach i marketach. Najlepszy czas by ją zrobić jest na przełomie lata i jesieni, czyli właśnie teraz.

ocet siedmiu złodziei

Warto mieć ją w domu pod ręką, bo zarówno na zimę jak i potem wczesną wiosną na wzmocnienie będzie jak znalazł!

Co to jest ten ocet siedmiu złodziei?

W niektórych kręgach używa się też nazwy „ocet czterech złodziei”, a w innych „ocet siedmiu ziół”, zaś w USA przyjęła się nazwa „ognisty cydr”.

Wszyscy znamy powiedzenie „kwaśny jak ocet siedmiu złodziei”. Ale skąd się to w ogóle wzięło? (więcej…)

Jak pobudzić kwasy żołądkowe?


Internet jest pełen „dobrych rad”, które najczęściej są złe lub nic nie warte. W kwestii kwasów żołądkowych na przykład. Jak pobudzić kwasy żołądkowe i od czego to tak naprawdę zależy? Oto chwila prawdy.

Zdradzę wam 3 szybkie i łatwe sposoby (naukowo udowodnione) na zwiększenie poziomu kwasów żołądkowych.

Ich zbyt niski poziom to już jakaś plaga, w mojej praktyce spotykam bardzo często osoby z obniżonym wydzielaniem kwasów żołądkowych. A bez tego trudno być zdrowym!

Bo np. przy szwankującym wydzielaniu soków żołądkowych nie wchłoniemy dobrze żelaza, wapnia czy cynku, będziemy źle trawić białka, pojawić się też mogą inne nieciekawe zaburzenia w układzie pokarmowym (począwszy od uszkodzenia barier jelitowych ze wszystkimi tego skutkami, aż po nowotwory i choroby autoimmunologiczne).

Układem kierowniczym w naszym ustroju jest układ nerwowy. Procesy trawienia, przyswajania i eliminacji zależą w dużym stopniu od pracy naszego układu nerwowego.

Potrzebujemy trzech najważniejszych rzeczy, aby procesy te przebiegały sprawnie i bez zakłóceń:

a) dobrego poziomu kwasów żołądkowych,

b) sprawnie działających gruczołów wspomagających czyli ślinianek, wątroby i trzustki oraz

c) bogatego ogrodu bakteryjnego w jelicie grubym, z przewagą bakterii dobrych, a nie złych.

Jeśli którykolwiek z elementów tej układanki nie pracuje prawidłowo, to odbija się to na wydajności całego układu. A wszystkie elementy zależne są z kolei od układu nerwowego. To on kieruje wszystkimi procesami, on jest tutaj szefem!

Sposób nr 1 na pobudzenie kwasów żołądkowych: jedz w spokoju

Mamy dwa stany w których możemy przebywać: stan współczulny (inaczej: sympatyczny) odpowiadający za reakcję stresową „walcz lub uciekaj” oraz stan przywspółczulny (inaczej parasympatyczny) odpowiadający za reakcję relaksacji, trawienia, regeneracji, uzdrawiania i rozmnażania.

Nie możemy być w obydwu jednocześnie. Albo jesteśmy w dominacji układu współczulnego, albo przywspółczulnego.

Jeśli jemy w nerwach i w pośpiechu, to włączony jest układ współczulny i zobaczmy co się wtedy dzieje.

(więcej…)

Naturalne sposoby na alergie i astmę


Alergie postrzegane są jako współczesna choroba cywilizacyjna. Prawda jednak jest taka, że alergie współistniały z człowiekiem od niepamiętnych czasów.

Pierwsze wzmianki historyczne znajdują się w pismach staroegipskich: już ponoć faraon Menes żyjący ok. 3000 lat p.n.e. został ukąszony przez osę i zmarł (inne źródła podają, że zabił go hipopotam).

Jak głosi legenda żyjący w XV w. król Anglii Ryszard III miał alergię na truskawki, co wykorzystał do zabicia lorda Williama Hastingsa: w jego obecności zjadł truskawki, a gdy zaczął się dusić, nakazał zabić lorda oskarżając go o zdradę i zamach na swoje życie. Przebiegły typek! ?

W roku 1869 wykonano pierwszy skórny test alergiczny aplikując odrobinę pyłku na niewielkie rozcięcie w skórze.

W czasach już bardziej współczesnych – w roku 1902 Charles Richet i Paul Portier zaczęli używać terminu “anafilaksja” (Richet za badania nad anafilaksją otrzymał Nagrodę Nobla w 1913 roku). Anafilaksja to ciężka reakcja alergiczna organizmu pojawiająca się w ciągu kilku minut od kontaktu z alergenem, objawia się obrzękiem, wysypką, spadkiem ciśnienia krwi. Jest groźna i może prowadzić nawet do zgonu.

Jakieś 2 lub 3 dekady później amerykański alergolog kubańskiego pochodzenia, dr Arthur Fernandez Coca odkrył, że możliwe są też opóźnione reakcje np. na zjadane pokarmy, czyli nietolerancje pokarmowe. Nie było jeszcze wtedy diagnostyki tak rozwiniętej jak dzisiaj, ale dr Coca opracował prosty test mierzenia pulsu po spożyciu pokarmu, który do dzisiaj pozostaje domowym testem na nietolerancje pokarmowe (tzw. Coca Pulse Test).

Alergia a nietolerancja

Alergia jest często mylona z nietolerancją jeśli chodzi o pokarmy. Różnica jednak jest taka, że alergia jest reakcją występującą bardzo szybko po kontakcie z alergenem, natomiast nietolerancja pokarmowa jest reakcją opóźnioną (dlatego często nie kojarzymy zjedzenia jakiegoś pokarmu zjedzonego parę dni temu z reakcją).

Ustąpienie nietolerancji pokarmowej jest możliwe w dosyć krótkim czasie gdy zajmiemy się jelitami i wątrobą, natomiast z alergiami (pokarmowymi, skórnymi czy wziewnymi) nie jest to już takie proste.

Przy alergii oprócz pracy nad wzmacnianiem jelit i wątroby potrzebne jest też sprawdzenie i uzupełnienie wielu składników odżywczych (bardzo polecam wszystkim alergikom książkę “Alergie. Leczenie megadawkami witamin”) jak również w wielu przypadkach współpraca z alergologiem w zakresie odczulania.

Na temat nietolerancji pokarmowych pisałam już na blogu (sprawdź artykuły), natomiast dzisiaj napiszę więcej na temat alergii. (więcej…)

3 mity na temat ciśnienia krwi, w które kiedyś wierzyłam


Międzynarodowe Towarzystwo Nadciśnienia Tętniczego ogłosiło kilka lat temu bardzo szczytną akcję: Maj Miesiącem Mierzenia Ciśnienia Tętniczego (z angielskiego MMM czyli May Measurement Month).

Akurat mamy maj, więc czas pomyśleć o ciśnieniu tętniczym. Najczęściej przypominamy sobie o nim dopiero wtedy, gdy pojawiają się bóle i zawroty głowy albo bezsenność. Niektórzy ignorują te sygnały i padają ofiarą cukrzycy, udarów, zawałów, problemów z nerkami czy wzrokiem.

Zabójcą numer jeden w krajach cywilizowanych nie jest wcale to, czego najbardziej się boimy (rak), ani to, co jest najbardziej medialnie pompowane (modny wirus).

Są to choroby sercowo-naczyniowe. W Polsce niemal co drugi zgon jest właśnie z tego powodu.

Samo mierzenie ciśnienia jest oczywiście przydatne, ale obciążone przy okazji mitami.

Opiszę dzisiaj 3 najważniejsze mity na temat ciśnienia krwi, w które sama kiedyś wierzyłam.

Mit nr 1: nadciśnienie jest chorobą

Takie jest podejście przeciętnego człowieka do nadciśnienia: jest chorobą, którą należy leczyć. Sama tak kiedyś uważałam.

Kiedy więc zmierzymy sobie ciśnienie i odbiega ono od modelowego, to zazwyczaj jesteśmy tym faktem zaniepokojeni, często lecimy z tym do lekarza, bo przecież nie mamy magicznych parametrów 120/80 (o których za chwilę, bo to mit nr 2), więc pewnie coś z nami nie jest tak. No to do lekarza.

Lekarz ma magiczne sposoby aby ciśnienie obniżyć. Do tego celu służy farmakologia – małe tableteczki, zawierające mikroskopijne ilości różnych dziwnych związków chemicznych.

Tylko łykniesz i siup! Już ciśnienie idzie w dół. Albo cholesterol. Widziałeś takie cuda? Niesamowite, ale tak naprawdę się dzieje.

I pomyśleć, że jeszcze kilka dekad temu nie było wszystkich tych leków, a nadciśnienie czy cholesterol normowane były metodą (więcej…)

10 pokarmów dla zdrowej wątroby


Zbierajcie i jedzcie młode liście mniszka przed kwitnieniem – to ostatni moment, właśnie teraz, bo mniszek zaczął już zakwitać.

Można listki młodego mniszka zjadać w sałatce lub dodać do smoothie, smak podobny mają do rukoli, ale mniej pieprzny.

Wątroba lubi gorzkie zioła, jak mawiała moja babcia, a mniszek najlepszy! ?

A na infografice pokarmy przyjazne wątrobie, które dostępne są praktycznie przez cały rok.

Dbanie o zdrowe serce, zdrowy układ krążenia, zdrową skórę, zdrowe nerki, zdrowy układ rozrodczy, zdrowy mózg i zdrową w ogóle każdą inną część ciała zaczyna się od dbania o zdrową wątrobę.

Przypominam o trwających jeszcze tylko przez kilka dni zapisach na Master Class „Zdrowa Wątroba”, zaczynamy w poniedziałek 10 maja, dostęp do materiałów będzie bezterminowy.

 

 

Medycyna Oparta na Prawdzie pilnie potrzebna


Dzisiaj garść przemyśleń, obserwacji,  a także kilka postulatów.

Wiosna to czas odrodzenia. Odrodzenie to czas przychodzący po czasie ciemności (także historycznie: po średniowieczu, po „wiekach ciemnych”) – po zimie następuje wiosna (odrodzenie, renesans).

Tymczasem spora część ludzkości już drugą wiosnę spędza w zamknięciu.
Na dwór można wyjść tylko w „kagańcu”, a tu i ówdzie (np. Irlandia, jak donoszą czytelnicy) jedynie na krótkiej smyczy (5 km od domu).

Po co to wszystko się dzieje i czemu to ma służyć?

Kilka miesięcy temu przedstawiciele wielkiej finansjery, którzy uważają się za „władców tego świata” na elitarnym spotkaniu w szwajcarskim Davos (tzw. Światowe Forum Ekonomiczne) uchylili rąbka tajemnicy zwykłym zjadaczom chleba.

Co umyślili, to z siebie wydalili i opublikowali na swojej witrynie internetowej.

To, co do tej pory istniało jedynie w sferze „teorii spiskowych” zostało teraz upublicznione: potrzebny jest „Wielki Reset”, a ogłoszenie aktualnej pandemii stworzyło ku temu okno okazji, jedynej w swoim rodzaju.

W odpowiedzi na takie dictum pojawiły się nawet koszulki z hasłem „Potrzebuję nowych teorii spiskowych, ponieważ wszystkie stare już się spełniły”. ? (więcej…)

Komórki NK (natural killers) – wrogowie raka i wirusów


Jak to się dzieje, że ustrój się pozbywa wirusów? Otóż wirusy wszelkiego typu są zwalczane w naszym ustroju przez rodzaj białych krwinek, tzw. komórki NK (natural killers), które stanowią 5-15% limfocytów.

To właśnie ci „urodzeni zabójcy” uwalniają substancje chemiczne prowadzące do śmierci komórek zarażonych wirusem.

W taki właśnie sposób zapobiegają rozprzestrzenianiu się wirusa w naszym ustroju (kontrolują replikację wirusa).

Komórki NK chronią nas oprócz tego przed rozwojem nowotworów.

Poprzez działanie cytotoksyczne w przypadku nowotworów indukują apoptozę nieprawidłowych komórek i zapobiegają przerzutom do innych narządów.

Co robić gdy boimy się infekcji wirusowych lub raka?

(więcej…)

Test na odwodnienie (a nawet trzy testy)


Test na odwodnienie, który wszyscy znają, to po prostu obserwacja koloru moczu: kolor jasny (słomkowy, żółty) oznacza dobre nawodnienie, podczas gdy kolor ciemniejszy oznacza odwodnienie.

Wiadomo też, że jeśli odczuwamy pragnienie, to już jesteśmy odwodnieni.

Jak jeszcze można sprawdzić czy jest się odwodnionym?

Są jeszcze dwie metody, może nieco mniej znane.

A najlepsze w nich jest to, że żadna z nich nie wymaga nie tylko wizyty w aptece, ale nawet wizyty w toalecie. 😉

Te dwie metody to:

  • test skóry
  • test paznokcia

Te dwa testy pokazują nawodnienie na poziomie komórkowym. Bo nie wystarczy samo picie ośmiu szklanek wody dziennie!

Woda może przelecieć przez nas, mocz będzie miał jasny kolor,  ale to jeszcze nie znaczy, że zdołaliśmy nawodnić nasze komórki.

Dobrym probierzem jest właśnie nasza skóra i nasze paznokcie. W kilka sekund możemy poznać prawdę na temat naszego nawodnienia na poziomie komórkowym.

Zobaczmy zatem jak zrobić te proste testy. (więcej…)

Korzyści z chodzenia


Chodzenie ma zbyt wiele sprawdzonych i udowodnionych naukowo korzyści, aby ktokolwiek mógł z nich zrezygnować. Zazwyczaj gdy mówimy o aktywności fizycznej, to mamy przed oczami bieganie, tymczasem korzyści z chodzenia są nawet jeszcze większe niż z biegania!

To nic nie kosztuje, a wszystko, czego potrzebujesz, to zainwestowany czas (minimum 30 minut dziennie) i jakieś wygodne buty na początek.

Chodzenie dziarskim krokiem w połączeniu z dobrze zbilansowaną dietą czyni prawdziwe cuda!

Obniża ciśnienie krwi, poziom trójglicerydów i cukru we krwi, genialnie też przyspiesza metabolizm. To wszystko oznacza, że zmniejszone zostaje ryzyko chorób metabolicznych (np. cukrzyca).

Wykazano poza tym, że chodzenie zmniejsza ryzyko wystąpienia całej listy nowotworów, z których najbardziej godne uwagi są nowotwory układu pokarmowego (żołądka i jelit) a także rak piersi u kobiet.

Badacze wyliczyli też, że  już przy 2000 krokach dziennie ryzyko wystąpienia chorób układu krążenia zmniejsza się o 10%. A choroby sercowo-naczyniowe to dzisiaj zabójca numer jeden w społeczeństwach krajów rozwiniętych.

Ludzie, którzy regularnie chodzą mają też mocniejsze kości, mięśnie i stawy – osteoporoza dotyka częściej osoby prowadzące siedzący tryb życia.

Jeśli cierpisz na bóle stawów, to nieruchawy tryb życia jest najgorszą rzeczą jaką możesz sobie w tym momencie zafundować! Chodzenie pomaga bowiem chronić stawy, nawilżając je i wzmacniając też mięśnie, które wspierają stawy. Chodzenie jest zalecane osobom z zapaleniem stawów w celu poprawy stanu funkcjonalnego.

Regularne chodzenie wzmacnia również mięśnie i poprawia łydki, mięśnie czworogłowe, ścięgna podkolanowe i pośladki.

Nie mówiąc o tym, że codzienne chodzenie naprawdę pomaga w długotrwałym utrzymaniu wagi.

A co z korzyściami dla naszej psychiki? (więcej…)